Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Coś stuka, coś puka - zajrzyj tutaj

Moderatorzy: Majkel_B, Pols

Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#1  Postprzez overs » Pn 21:42, 22 lip 2019

witam.
zaczęła falować mi temp. silnika , sprawdzam wieczorem płyn w zbiorniczku ( latarką świece na zbiorniczek ) a tam echo , odkręcam korek powolutku ( silnik ciepły ) a tu nagle , pyk i płyn jest.
głowica robiona ok rok temu , panda ma tendencje do brania oleju 1L na 1000km +- . zamówiłem już korek zbiorniczka nowy , ale znajomek mi sugeruje uszczelkę pod głowicą.
ps. odpowietrzyłem układ , ale problem się powtarza . ( na chłodnicy i zaworku na wężu )
overs
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): Pn 8:48, 04 mar 2019
Lokalizacja: ruda śląska
Panda: 1.1 golas
Imię: marcin

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#2  Postprzez Majkel_B » Pn 23:56, 22 lip 2019

Z tego co piszesz to idę o zakład, że spaliny przedostają Ci się do układu chłodzenia. Stąd masz wzrost ciśnienia i "magicznie" chowający się płyn. Kup prosty tester na obecność CO2 w układzie chłodzenia. Może być że uszczelka znów do zrobienia. W poście powitalnym wspominałeś że szukasz "nowego" silnika. Może to i lepiej, bo potencjalnie rozwiążesz oba problemy. Zapytaj w PHU Alama (miejscowość Długa Kościelna), mają sporo części do Pand po rozbiórce, silniki także.
>>>>> Zapraszam do tematu z moją Bianką <<<<<

Moja Bianka na Motostat:
Obrazek
Majkel_B
Moderator
Avatar użytkownika
 
Posty: 813
Dołączył(a): N 9:15, 04 cze 2017
Lokalizacja: Legionowo
Wiek: 41
Panda: II 1.3 JTD Dynamic 2011r
Imię: Michał

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#3  Postprzez djanj » Wt 21:46, 22 paź 2019

też mi się dzieją dziwne rzeczy z płynem chłodniczym, też tak miałem że nie ma płynu a po odkręceniu korka się pojawiał, albo odpowietrznik na rurce z nagrzewnicy, po odkręceniu raz leci płyn raz nie, a teraz mam tak że jak się nagrzeje to po chwili wywala mi płyn ze zbiorniczka, jak myślicie uszczelka pod głowicą?
patrzyłem już na uszczelki ale nie wiem czemu są dostępne dwie grubości 1,65mm i 1,9mm?
djanj
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): Cz 12:37, 29 wrz 2016
Lokalizacja: śląsk
Panda: 1.1
Imię: Andrzej

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#4  Postprzez Happek » Wt 23:27, 22 paź 2019

Identyczny objaw wywalania po rozgrzaniu miałem w moim VANie kiedyś jak właśnie padla uszczelka :)
Obecnie: 
Citroen Berlingo L2 1.6 HDI - 2015R
Panda 100HP 1.4 16V + LPG - 2010R

Historia:
Citroen C5 X7 2.0 HDI
Laguna II Ph I 2.0 16V
Panda VAN 1.1
Laguna I Ph II 1.8 16V
Laguna I Ph I 2.0 8V
Renault 19 1.4
Happek
Aktywny
 
Posty: 87
Dołączył(a): N 23:05, 05 sie 2018
Lokalizacja: Powiat Siedlecki/Mazowieckie
Panda: 1.4 100HP LPG 2010R
Imię: Krzysztof

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#5  Postprzez Pentium » Śr 14:21, 23 paź 2019

djanj napisał(a):też mi się dzieją dziwne rzeczy z płynem chłodniczym, też tak miałem że nie ma płynu a po odkręceniu korka się pojawiał, albo odpowietrznik na rurce z nagrzewnicy, po odkręceniu raz leci płyn raz nie, a teraz mam tak że jak się nagrzeje to po chwili wywala mi płyn ze zbiorniczka, jak myślicie uszczelka pod głowicą?
patrzyłem już na uszczelki ale nie wiem czemu są dostępne dwie grubości 1,65mm i 1,9mm?


Kup sobie zestaw do sprawdzania obecności CO w spalinach, koszt niewielki paręnaście złotych, a wynik da potwierdzenie uszkodzenia, bądź nie uszczelki pod głowicą.
Dwie grubości uszczelek - grubsza powinna byś stosowana przy zakładaniu głowicy po szlifowaniu płaszczyzny przylegania do bloku, cieńsza wówczas gdy głowica nie była szlifowana. Ale założenie cieńszej uszczelki pod głowicę po szlifie w silniku Pandy ośmiozaworowym, czyli bezkolizyjnym, nie stwarza zagrożenia dla silnika, a zwiększa odrobiną stopień sprężania i tym samym moc silnika.
W silnikach Fiata 126p głowicę można było zeszlifować-sfrezować nawet o 1,5 mm bez uszczerbku dla silnika, był to jeden z elementów podnoszenia mocy silnika w Malczaku.
Pentium
Bywalec
Avatar użytkownika
 
Posty: 193
Dołączył(a): Wt 19:56, 17 lip 2012
Lokalizacja: Kępno
Wiek: 62
Panda: Actual 1.1 2007 Lougne 1.2 2014
Imię: Janek

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#6  Postprzez djanj » Śr 16:24, 23 paź 2019

Mam ten tester, do momentu wyrzucenia płynu przez zbiorniczek ciecz nie zmieniła koloru, natomiast w momencie wyrzucania płynu nie zauważyłem bo leciałem zgasić silnik,
gdzieś czytałem że te silniki 1.1 po zmianie chyba w 2008r z szerszym paskiem rozrządu są już kolizyjne
djanj
Świeżak
 
Posty: 24
Dołączył(a): Cz 12:37, 29 wrz 2016
Lokalizacja: śląsk
Panda: 1.1
Imię: Andrzej

Re: Panda 1.1 2003 - raz jest płyn chłodzący raz nie

Numer postu:#7  Postprzez adam1965 » N 22:50, 27 paź 2019

Kolizyjność nie ma nic wspólnego z UPG.
Ale wywalanie płynu może jeszcze świadczyc o gotującym się płynie.
A gotuje się bo pompa płynu nie pracuje jak należy .
Czyli wirnik platikowy odspoił się od ośki i żyje własnym życiem.
adam1965
Profesjonalista
 
Posty: 409
Dołączył(a): Pt 7:43, 29 wrz 2017
Lokalizacja: Małopolska
Panda: 1.1
Imię: Adam


Powrót do Mechanika - problemy techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości

cron