Witam wszystkich, niestety chyba na moją Pandę (1.1, 2003r, 54KM) padło jakieś fatum, co chwilę coś, a mianowicie.
Ostatnio, jakiś miesiąc/półtora miesiąca temu miałem wymieniane przewody wysokiego napięcia (Magneti Marelli) oraz świece (Denso), bo pojawiło się lekkie szarpanie. Po wymianie kilka dni było ok, po chwili to samo, a nawet doszło jak wyżej bardzo wysokie spalanie na poziomie 10/9.5L PRZY OSZCZĘDNEJ JEŹDZIE! Pojechałem do znajomego z ASO, zalecił wymianę sondy lambda, tak też zrobiłem, ze szrotu (tylko proszę bez krytyki ) z Punto II 1.2 wyciągnąłem sondę, trochę inny gwint, no ale weszła i niby było ok, ale spalanie zostało na tym samym poziomie, doszło do wymiany cewki, dalej to samo, szarpanie, wysokie spalanie. Oczywiście było sprawdzane wszystko na komputerze z ASO Fiata, pokazało cewka, bodajże nr 2, jak wyżej napisałem, została wymieniona. Już się powoli poddaję, nie mam już pojęcia co to może być, może wadliwe kable, lub świece? Może mechanik coś podkręcił o czym nie wiem? Dodam jeszcze, że ostatnimi czasy lekko także falowały mi obroty. Jeżeli ktoś mi pomoże, będę nie zmiernie wdzięczny. Z gory dziękuję i pozdrawiam.