Serwus,
widzę, że wątek wygasł parę lat temu, ale fajnie, że jest.
Przestudiowałem też ten 20 stronicowy
http://fiat.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=50642, który przycichł w podobnym okresie, co ten. Ale nie wydaje mi się, że ten problem przestał występować.
Pojawił się i u mnie. Znikąd. Od założenia LPG minęło 7 lat i 95tkm i dopiero teraz.
Wygląda na to, że TE problemy mają tylko zagazowanki. Zgadza się?
Objawy: odpala za 3,4 razem na zimno, przy dłuższym przytrzymaniu kluczyka,
czuć mocno benzynę, przy tej okazji. Na ciepłym jest ok.
Czy faktycznie jedyne rozwiązanie to wymiana zbiornika paliwa?
Jakim cudem przez 220tkm z benzyną było ok, a teraz się pogorszyło.
Może to mieć związek ze zmianą stacji tankowania?, wcześniej tankowałem głównie BP, Auchan i Lotos, ostatnie 4,5 razy do pełna Pb było na stacji MOYA.
Które rozwiązania faktycznie przyniosły Wam DŁUGOTERMINOWY efekt?
z góry dzięki