Jeśli pytasz czy bym brał to właśnie chyba nie

Po 100 własnych tysiącach wiedziałbym jak zadbany mam silnik i wiedziałbym co mu w panewkach gra i bałbym się, że nowy może być gorszy

No chyba, żeby coś było skaszanione w moim silniczku, wtedy bym wymienił

Osiowanie powinno dać radę, innych opcji w tym momencie nie masz za bardzo
