Bez niepotrzebnych wstępów opiszę całą sytuację:
Po pojawieniu się dziwnego osadu w zbiorniku płynu chłodniczego sam postawiłem diagnozę: uszkodzona upg.
W czasie zgłębiania tematu oglądałem zdjęcia innych aut z takim problemem i mój osad w ogóle nie przypomina innych w przypadku których okazała się walnięta uszczelka.
Teraz zaczynamy zabawę, kupiłem tester CO2 w płynie chłodniczym i zacząłem próbę. Oczywiście płyn zmienił kolor na zielony, natomiast we wszystkich filmikach kierunek przepływu jest na zewnątrz chłodnicy a u mnie zaciąga do chłodnicy. Jak myślicie co to może być?