Ostatnio mój kierownik z firmy (który jest obcokrajowcem) przyłożył w sarnę Dacią Duster model przed liftem. Zwierze niestety nie przeżyło spotkania z samochodem za to Dacia wyszła z całej tej opresji prawie bez szwanku. Uszkodzeniu uległa prawa lampa przeciwmgłowa która wypadła z zaczepów oraz lekko obluzował się zderzak z tej samej strony. Jak na jakość Dacii to auto zdało ten test na 5+
. Od tego momentu kierownik stwierdził że nie warto zjeżdżać z drogi aby nie uderzyć w zwierzaka tylko jechać na czołówkę. Poza tym jego Duster nosi w firmie pieszczotliwe imię LION (Lew) związku kilkoma sytuacjami w których to potwierdził swoją dzielność w terenie.