PandaClubPolska

Przedstawiam Wam moje kolejne wozidełko.
To Fiat Seicento Sporting.
2000 rok
1.1 Silnik
89000 mil
i to tyle o danych.
Reszta znana z opowieści.

Tak wyglądał po pierwszym dniu ze mną:






A tu ciekawostka. Prawostronna kierownica a pompa hamulcowa i tak po "złej" stronie:



No i pierwszy mod:



Dla ciekawskich to kółko to podatek drogowy:

No to będziesz miał zajęcie z dłubaniem w wolnych chwilach planujesz jakiś swap ? czy tylko tani dojazd do arbajtu ?

W seicento 1.1 jak dla mnie już wystarczy.
Zanim kupiłem pandę myślałem ostro o tym autku

Miałem seja 4 lata, wiem znam dobrze te autka Twój ładny, dbaj dbaj !

Ładny sejek;) Dbaj, a posłuży dłuuugo;) Wiem co mówię A konstrukcja na tyle prosta że większość rzeczy zrobi się samemu i z nie wielkim nakładem finansów (przynajmniej w kraju)

Swego czasu kolega był dostawcą pizzy i tam właśnie mieli głównie seje 1.1 - jak sam mówił, żaden krawężnik nie był dla nich straszny inna sprawa, że trzyletnie auta nadawały się po ich ujeżdżaniu na szrota...

Wolny dzień zawsze kończy się u mnie w garażu.



Podświetlenie jest

Firmowa naklejka jest

Dzienne są ale i tak Anglicy się z nich śmieją. Bo ślepy nie widzi auta z przeciwka. I mają rację ale musiałem.