PandaClubPolska

Witam, jestem nowym posiadaczem Fiata Pandy 1.2 z 2005 roku po nauce jazdy, przejechane 400 tys km. i licznik stanął w miejscu
Mam wiele problemów z nią więc dlatego szukam pomocy tu na forum.
Pozdrawiam.

O Boże!!!! Po nauce jazdy? No cóż. Mimo wszystko witaj.
400 tyś w mieście to jak milion w trasie.

Cześć Może jakaś mi znajoma.Licznik kręci tylko do 399999,potem kreski i ...licznik nowy.Marcin coś się tak "L" czepił? Moja dalej "L" ma w dowodzie i nigdy tego nie zdejmę

olo 1 napisał(a):Marcin coś się tak "L" czepił? Moja dalej "L" ma w dowodzie i nigdy tego nie zdejmę

Bo widzę jak te auta po L wyglądają. Już nie wspomnę o silniku, skrzyni i całej reszcie. 400 tyś po mieście na L? Silnik cały czas pyrku pyrku, manewry... Zero chłodzenia i smarowania. Wiem coś na ten temat. Ojciec miał szkołę L. Uczył jeszcze na Poldkach Caro. Poldek ducha wyzional po 50 tyś. Diagnoza... NG.

Bo jak kto dba tak ma Ale koniec offa i na temat-blisko mamy do siebie więc jak coś to zapraszam.

Witaj na forum
Powodzenia z Miśkiem