Strona 5 z 6
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
So 22:49, 07 lip 2018
przez zibi63
Niestety nie ma odpowietrznika obok zbiornika wyrównawczego ani w najbliższym sąsiedztwie. Procedurę przeprowadzam do momentu włączenia wentylatora.Kiedy jest rozgrzany na odpowietrzniku od nagrzewnicy idzie płyn. Po ostygnięciu uchodzi powietrze.Czyli dalej zapowietrzony.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
N 7:20, 08 lip 2018
przez Shoofel
A nagrzewnice masz włączoną na maksymalnie gorące powietrze? Musi być na max. Inaczej się nie odpowietrzy... kółko w prawo na maxa na czerwone pole i wtedy spełnionych jeszcze raz.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
N 9:07, 08 lip 2018
przez arnold
Przepływ przez nagrzewnicę jest cały czas, temperatura wnętrza jest sterowana klapami.
Spróbuj pompować trochę dolnym przewodem płyn przed uruchominiem silnika odpowietrznik luzować na podwyższonych obrotach. W końcu sam też się odpowietrzy. Jeśli wlaleś 3-4 litrów płynu to w trasę.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
N 22:34, 08 lip 2018
przez zibi63
Ok. Dzięki za podpowiedzi, będę walczył z tematem. W seju, który miałem przed Pandą było inaczej, stąd inne nawyki i trochę zaskoczenia.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pn 8:52, 09 lip 2018
przez arnold
Ja nie widzę różnicy między Seicento, a Pandą w trudności operacji. A odpowietrznik na chłodnicy jest raczej na pewno, tylko ze względu na ten sam rodzaj plastiku jest słabo widoczny.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pn 8:57, 09 lip 2018
przez morpheus1581
Mi się też wydaje to niemożliwe aby nie było odpowietrznika na chłodnicy. Wpisz w Google ,,chłodnice fiat panda,, i zobacz grafikę, tam widać gdzie jest odpowietrznik.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Wt 14:57, 10 lip 2018
przez Shoofel
Pokusiłem się i poszperałem trochę na googlach.
Wygląda na to, że są dwa typy chłodnic, a odpowietrznik jest w dwóch możliwych miejscach w wersji bez klimy:
A tak wygląda to w wersji z klimą:
Poszukaj kolego dokładniej a na pewno natkniesz się na odpowietrznik u siebie w aucie
Raczej nie ma opcji, że nie masz odpowietrznika , prędzej nie umiesz go znaleźć...
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Wt 23:04, 10 lip 2018
przez zibi63
Znalazłem. Jest z tego samego tworzywa co naczynie wyrównawcze i zlewa się z jego ożebrowaniem . Dopiero wyguglane zdjęcie dało mi odpowiednią wskazówkę . Jest też z góry zasłonięty czarnym plastikiem ożebrowania przodu. Odkręcanie tego to tragedia (dopiero za trzecim podejściem udało się toto ruszyć, gdy zaczynałem wątpić czy jest to odpowietrznik), dostęp fatalny, szczególnie przy gorącym silniku. Można się poparzyć od osłony kolektora. Także nie ma porównania do seja (mam na myśli 900 ) niestety, gdzie wszystko na widoku i łatwy dostęp. Szkoda,że to kolejny drobiazg spaprany w pandzie (pocieszam się tym, że inne samochody też tak mają). Już chodzi mi po głowie pomysł jak to poprawić, by odkręcanie było lżejsze.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Śr 9:18, 11 lip 2018
przez arnold
Bo z reguły robią to ludzie którzy wiedzą o co chodzi. Wlew płynu do spryskiwaczy to pomyłka, ale odpowietrzniki są dla mechaników.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Śr 10:25, 11 lip 2018
przez Shoofel
zibi63 lepiej już nie kombinuj i nic nie poprawiaj, ukręcisz gwint, albo zrobisz nieszczelność i problem gotowy.
Tak jest i tak ma być. Niestety nie wszyscy mają małe, chińskie rączki i też ubolewam nad niektórymi rozwiązaniami, ale czasem trzeba rozebrać trochę więcej żeby się dostać do czegoś.
Tak ma być i tyle
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pt 16:10, 19 paź 2018
przez dorian_gray
Wybaczcie że zadaję pytanie,
Wymieniłem termostat, działa ok.
Temperatura trzyma nie faluje.
Przy odpaleniu słychać "bulgotanie".
Odpowietrzyłem według instrukcji aczkolwiek nie potrafię znaleźć innego odpowietrznika oprócz tego na nagrzewnicy, no i oczywiście zbiornik wyrównawczy.
Gdzie znajduje sie odpowietrznik przy chłodnicy?
Nie potrafię go zlokalizować choć w komentarzach ciagle o nim czytam?
Zrobiłby ktoś fotkę lokalizacji wszystkich odpowietrzników w pandzie, bardzo proszę.
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SGP611 przy użyciu Tapatalka
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pt 17:51, 19 paź 2018
przez adam1965
Gdyby chciało ci się przeczytać ten temat to znalazłbyś już zdjecia na tej stronie.
I to dwa posty przed twoim
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pt 19:32, 19 paź 2018
przez Pentium
We wrześniu zmieniałem płyn chłodniczy w dwóch Pandach II i III, z uwagi na okres używania po pięciu i czterech latach.
Aby usprawnić proces odpowietrzania wprowadziłem pewną modyfikację, którą opiszę poniżej.
1.Usunięcie starego płynu.
Wiadomo zdjęcie dolnego węża z chłodnicy, ale ponieważ nie chciał mi się odczepić z zabezpieczenia i zejść z chłodnicy i nie chciałem ryzykować naderwania (w końcu to plastiki), za pomocą ręcznej pompki do płynów (np. w Brico za 20 zł) odessałem stary płyn wprowadzając wąż przez wlew zbiornika wyrównawczego do samego dna zbiornika, które jest na wysokości wylotu dolnego węża.
Przy wysysaniu starego płynu należy odkręcić odpowietrzniki na górze zbiornika wyrównawczego i wężu nagrzewnicy, aby nie powstawało podciśnienie w układzie.
Przy porównaniu ilości odessanego płynu i nalanego nowego nie ma widocznej różnicy, czyli odsysanie płynu jest skuteczne.
2. Nowy płyn.
Wlewanie nowego płynu przy całkowicie odkręconych odpowietrznikach na zbiorniku i wężu nagrzewnicy usprawnia napełnianie układu płynem, po pojawieniu się płynu w odpowietrzniku chłodnicy-zbiornika wyrównawczego, zakręcam go.
3. Modyfikacja.
W miejsce odpowietrznika na wężu nagrzewnicy wkręcam rurkę długości 4 - 5 cm o średnicy 8 mm nagwintowaną z jednej strony na rozmiar M8 x 1 - rozmiar gwintu z korka odpowietrznika - na rurkę nasuwam przezroczysty wężyk długości ok. 30 - 40 cm, drugi koniec wężyka do butelki 0,5 l wypełnionej nowym płynem.
Uruchamiam silnik, nagrzewa się do otwarcia termostatu, uzupełniam płyn w zbiorniku wyrównawczym, sprawdzam odpowietrznikiem na chłodnicy, czy wypływa tylko płyn.
I obserwuję co się dzieje na odpowietrzniku nagrzewnicy (butelka z płynem ustawiona wyżej np. na podszybiu).
Przy pracującym silniku na wolnych obrotach ściskam górny wąż .
Najpierw lecą bąbelki powietrza przez wężyk, ale co ciekawe płyn z butelki jest WYSYSANY przez układ !!! Czyli gdyby był poluzowany korek odpowietrznika, to zasysane byłoby powietrze. Dodawałem lekko gazu i zauważyłem, że przy zwiększaniu obrotów poziom płynu w butelce obniżał się (praca pompy płynu), przy zmniejszaniu obrotów poziom z butelce podnosił się.
Gdy w wężyku nie pojawiały się już pęcherzyki powietrza, a poziom płynu w butelce ustabilizował się, zgasiłem silnik, wykręciłem rurkę z odpowietrznika i szybko wkręciłem korek odpowietrznika (wskazane nieprzemakalne rękawice - płyn jest gorący !!!)
Kontrola końcowa poziomu płynu z zbiorniku wyrównawczym po ostygnięciu silnika, połowa stanu między maks. i min. i mam spokój na następne kilka lat.
Dzięki wymianie płynu co kilka lat mam spokój z pompą cieczy, uszczelnienia pompy wytrzymują i przy pierwszej wymianie rozrządu pompy cieczy nie ruszam.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pt 20:23, 19 paź 2018
przez Albercik
Strasznie to skomplikowane z tym wężykiem. Ja odpowietrzam przelewowo (jak w Twoim punkcie 2). Jak już osiągnę maks. - rozgrzewam auto i gaszę. Na zakręconym korku chłodnicy - odkręcam najpierw niższy odpowietrznik, zakręcam jak zleci powietrze. Potem wyższy. Znowu nagrzewam auto i powtarzam operację. I w drogę. Po trzech dniach jeszcze raz górny odpowietrznik poluzuję na chwilę i zazwyczaj wylecą trzy bombelki jeszcze (zawsze gdzieś sięe powietrze uchowa).
W Pandzie chyba niczego więcej razy nie robiłem, co odpowietrzanie. Zaryzykuję stwierdzenie, że odpowietrzałem ją więcej razy, niż tankowałem. Banalna sprawa.
Re: Odpowietrzanie - KONKRETY
Napisane:
Pt 21:17, 19 paź 2018
przez adam1965
Ja tak Puno 1 jak i dwie pandy odpowietrzałem tak że przez korek wlewowy lałem do wylewania się płynu z odpowietrznika na chłodnicy.
Ale bardzo wolno.
Potem korkiem na wężu lałem strzykawką 100ml.
Też bardzo wolno .Aby bąble zdążyły uciec.
Odpaliłem silnik aby popracował do włączenia wentylatora.
Podczas pracy silnika odpowietrznik co chwilę popuszczałem troszkę (leciały bomble)
Poczekałem do ostygnięcia silnika posprawdzałem płyn .
Dolewłem do chłodnicy i jeszcze trochę strzykawką do węża i powiem wam że na drugi dzień układ pył pełny gdy sprawdzałem.
A właściciel jednej z Pand którą robiłem 3 dni odpowietrzał i nie mógł.