PandaClubPolska

Jak wiadomo panda ma trzy tryby pracy wycieraczek. Przerywany, ciągłe wolne i ciągłe szybkie. Czy ktoś zastanawiał się nad modyfikacją trybu przerywanego, tak żeby można było zmienić częstotliwość pracy wycieraczek? 15 lat temu w polonezie caro+ miałem taki bajer.

Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka

Nie jest to usterka ani problem techniczny ,tylko raczej ciekawostka więc przeniosłem tutaj.

Też by mnie to interesowało. Jakiś gość na forum seicento zrobił to za pomocą potencjonometru.

Może nadał by się sterownik od poloneza lub malucha właśnie, ale to bieglejsi w prądach niech się wypowiedzą.Są ciągle w sprzedaży po parę złotych.

Nie ma z tym najmniejszego problemu.
Teoretycznie wystarczy się wpiąć w przewód biały z czarnym paskiem, biegnący z włącznika przy kierownicy (złącze A, pin 7), do Body (złącze I, pin 32) - ważne - sterowanie minusem.
W praktyce jest to wiązka wielu przewodów o przekroju 0,35mm2 i trzeba mieć dużo zdrowia i cierpliwości, aby się w coś takiego wlutowywać

Jak już kombinować to może założyć czujnik deszczu?
Rewelacyjna sprawa

DieselJTD napisał(a):Jak już kombinować to może założyć czujnik deszczu?
Rewelacyjna sprawa

No właśnie nie Mam takie coś w Mercedesie i wycieraczki napierdzielają w tym trybie jak ogłupiałe - raz wolno, raz szybko - szału można dostać

Zgodzę się z Deacon, mam w scenicu i x-trial. Tragedia!

No właśnie nie Mam takie coś w Mercedesie i wycieraczki napierdzielają w tym trybie jak ogłupiałe - raz wolno, raz szybko - szału można dostać

A już myślałem, że ta przypadłość dotyczyła jedynie służbowego kangura, w którym, jeśli padało delikatnie, to wycieraczki chodziły stopniowo coraz częściej, po chwili przełączały się na wolną pracę ciągłą, by w końcu pracować z maksymalną prędkością.
Gdy padało silnie, włączały się w dużych odstępach czasu, lub wcale

a ja mam w drugiej alfie i w obu działają bez zarzutu, może u Was wymagają kalibracji? Robicie coś takiego?

Darkos, Ty to miałeś w Polonezie, ja miałem taki bajer 20 lat temu w... maluchu A teraz w Pandzie tego nie ma, no cóż, wydaje mi się, że faktycznie potencjometr mógłby się nadać, ale potrzeba by było do tego jakiegoś elektronika chyba

Czujnik deszczu połączony z potencjometrem miałby sens. Są auta gdzie jest właśnie tak to rozwiązane i da się z tym jeździć. Ja jednak wolę sam decydować kiedy wycieraczki mają przetrzeć szybę.

Widzę, że jest zainteresowane tematem. Montaż potencjometru jest trochę oldschoolowe. Można kupić zestaw do montażu AVT5036 Inteligentny sterownik wycieraczek. Układ działa bardzo podobnie jak w polonezie caro +. Opis http://ep.com.pl/files/5160.pdf. Cały proces regulacji odbywa się dźwignią od wycieraczek. Mam mało czasu, ale pomyślę nad budową czegoś podobnego, też na mikrokontrolerze. Może ktoś też bawi się w programowanie i zbuduje prosty układzik. Pozdrawiam.